Co z niebezpiecznymi odpadami w Brzęczkowicach?

przez Mieszkanka
Odsłony: 2732

Dnia 22 stycznia 2019r. dowiedzieliśmy się, że w Brzęczkowicach odkryto nielegalne składowisko odpadów niebezpiecznych. Następnego dnia TVP Opole opublikowała materiał w którym rzecznik Policji potwierdził, że w beczkach zgromadzono niebezpieczne i zagrażają zdrowiu i życiu ludzi substancje.


- Wypowiedź Burmistrz Niemodlina Pani Doroty Koncewicz w Radiu Opole w dniu 23 stycznia 2019r. 

Cyt. „Gmina na razie w tej sprawie nie jest stroną. - tak będzie do zakończenia postępowania”. „Dopóty, dopóki nie uzyskamy rekomendacji, to nie podejmujemy żadnych działań. Na chwilę obecną wiem, że te odpady nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi i to w pewnym sensie, o ile można użyć takiego sformułowania, mnie uspokaja” .

- W dniu 24 stycznia 2019r, w Radiu Opole w sprawie odpadów z Brzęczkowic i zarzutów stawianych zatrzymanym trzem mężczyznom, wywiadu udzielił Pan Stanisław Bar rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu:

Cyt. „W okresie od grudnia do momentu zatrzymania, czyli do 22 stycznia br. mężczyźni ci składowali w tym miejscu co najmniej 1000 ton substancji, chemikaliów, w skład których wchodził kwas fosforowy oraz rozcieńczalniki. Są to substancje żrące i łatwopalne, których sposób składowania powodował, że stanowiło to zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego oraz mogło powodować zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach”.


Od tego czasu na stronie magistratu najmniejszej wzmianki. Odpady są pilnowane przez policję dzień i noc. Mieszkańcom okolicznych miejscowości pozostaje „łowienie” kolejnych informacje publikowanych w radio, telewizji i gazetach. 

Podobna sytuacja miała miejsce w Brzegu w styczniu 2017 roku.

Odkryto tam kilka razy mniej  podobnych substancji. Burmistrz jeszcze tego samego dnia był na miejscu. W beczkach podobnie jak u nas znajdowały się płynne odpady, prawdopodobnie pochodne farb i lakierów.

W dniu w którym odkryto odpady burmistrz powołał Miejski Sztab Zarządzania Kryzysowego. W uzgodnieniu z Wojewodą Opolskim, Prokuraturą oraz Policją podjęte zostały działania mające na celu zabezpieczenie terenu przez 24 godziny na dobę, w czym również brała udział Straż Miejska.  

Podjęto szereg działań celem ustalenia kto powinien zająć się utylizacją odpadów. Wszystkie procedury potrwały prawie 3 miesiące. Od 17 marca do 30 marca wyłoniono wykonawcę, który wywiózł odpady do zakładu utylizacji. Ostatecznie Brzeg zutylizował 163 tony odpadów (strażacy- chemicy ocenili wstępnie, że jest ich 100 ton).

Koszt utylizacji to 265 tys. zł,  miasto mogło liczyć na wsparcie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w kwocie 111 tys. zł.

Co u nas się robi w tej sprawie?

Skomentuj

Komentarze

  • Brak komentarzy