Rozgarniając kurz z upływającej historii Niemodlina... Przykładając ucho tu i ówdzie słyszymy, iż w nie tak odległych czasach przy dzisiejszym Domu Kultury w Niemodlinie istniały warsztaty a ściślej mówiąc różnego rodzaju kółka. Pozwalały one chętnym rozwinąć się bardziej w wybranej przez siebie dziedzinie poznać dogłębnie zagadnienia, które niejednokrotnie owocowały w przyszłości. Czterdzieści lat minęło a w pamięci mojej i mojego taty pozostały (miłe wspomnienia) ze wspaniałych chwil spędzonych w niemodlińskim Domu Kultury. Bardzo dobrze pamiętam kółko elektroniczne na które uczęszczałem. To co wyniosłem z niego jest nieodzowną korzyścią, którą wykorzystuję po dzień dzisiejszy. Lutownica, kalafonia, cyna to podstawowe narzędzia służące podczas moich amatorskich napraw. Nie mam problemów z rozbiórką dość skomplikowanych urządzeń, naprawą i ponownym złożeniem ich w całość. To czego się tam nauczyłem to moje.